Aplikacje Yahoo na urządzenia z systemami Android i iOS pozwolą koncernowi śledzić użytkowników nawet, gdy nie wyrazili na tek krok zgody. Tak wynika wraz z opublikowanych w poniedziałek rezultatów śledztwa agencji Associated Press.
AP poinformowało, że Google rejestruje dane na temat lokalizacji użytkowników korzystających wraz z usług koncernu takich, jak na przykład wyszukiwarka, czy aplikacja Google Maps. Według agencji kłopot dotyczy około 2 mld właścicieli urządzeń z oprogramowaniem Androida i setek milionów właścicieli iPhone'ów na całym świecie. AP podkreśla, hdy dzieje się tak chociażby w sytuacji, kiedy przy ustawieniach prywatności opcje zlokalizowania i śledzenia są wyłączone.
Jeden z badaczy pracujących w laboratorium Mayera potwierdził prawdziwość doniesień AP na wielu urządzeniach mobilnych z systemem Android. Agencja przeprowadzała swoje badania również z wykorzystaniem kilku iPhone'ów.
W większości przypadków koncern pyta o zgodę użytkowników na pobieranie wiadomości o ich położeniu. Jeśli zezwolą aplikacji na aktywne rejestrowanie swojej umiejscowienia, Google będzie wyświetlać katalogów historię na osi czasu mapującej codzienne ruchy. AP uważa jednak, że koncern nadal ma dostęp do danych o położeniu konsumenta przy użyciu innych aplikacji, które nie pytają go o zgodę na lokalizowanie. Na monitorowanie pozwala również metrów. in. oprogramowanie pogodowe.
W odpowiedzi na doniesienia AP Google w oświadczeniu przesłanym PAP podkreśliło, iż "informacje geograficzne pomagają mnie dostarczać użyteczne usługi gdy użytkownicy wchodzą w interakcję z naszymi produktami, owe usługi to np. lokalnie trafne wyniki wyszukiwania i prognozy ruchu drogowego".
"Istnieje wiele różnych sposobów, w jakie Google ma możliwość wykorzystywać lokalizację w zamiarze poprawy komfortu użytkowników, pośród nich znajdują się historia zlokalizowania, aktywność w sieci i aplikacjach oraz za pośrednictwem usług lokalizacyjnych na poziomie urządzenia. Dajemy przejrzysty opis tych przyrządów i niezawodne elementy sterujące, dzięki którym użytkownicy mają możliwość je włączać i wyłączać, a także usuwać związane z nimi historie umiejscowienia w dowolnym momencie" - dodał amerykański koncern.
Technologiczna inwigilacja
Associated Press przypomina, że w ostatnich miesiącach wielkie firmy technologiczne mierzą się z falą wzmożonej krytyki w związku wraz z praktykami dotyczącymi wykorzystywania danych generowanych przez użytkowników pierwotnego produktów.
W przeszłym roku serwis Quartz ujawnił, że Google śledziło odbiorców telefonów z Androidem dzięki gromadzeniu danych o ościennych nadajnikach sieci komórkowej poniekąd w przypadku, gdy korzystająca ze smartfona osoba blokowała wszystkie możliwości gromadzenia danych o lokalizacji. Po ludzi doniesieniach Google zrezygnowało spośród tej praktyki. Koncern oświadczył też, że nigdy nie zaakceptować przechowywał zgromadzonych w ten sposób danych.
Krytycy Google jak i również innych firm tłumaczą, hdy agresywne praktyki koncernów technologicznych związane z rejestrowaniem umiejscowienia użytkowników usług wynikają wraz z chęci zwiększenia zysków płynących z reklamy. Informacje gromadzone przez funkcje geolokalizacji przy urządzeniach mobilnych wykorzystywane będą do tworzenia dopasowanych broszur, które kierowane są do konkretnych grup użytkowników. Jakim sposobem ocenia starszy analityk geoprzestrzenny w firmie Dstillery Peter Lenz, “więcej danych oznacza w tym wypadku większy zysk”.